Jest taki program na Discavery w którym amerykańscy lub brytyjscy majsterkowicze ścigają się w odzysku pojazdów z auto -szrotu. U nas legalne powstanie takiego programu byłoby niemożliwe z uwagi na to, że przy ścisłym zastosowaniu obecnego prawa telewizja nie dostała by zezwolenia do prowadzenia takiej działalności. Mało tego, gdyby majsterkowicz pochwalił się, że zrobił np. ze starego odkurzacza dmuchawę można mu wymierzyć grzywnę lub posadzić w areszcie (Ustawa o WEEE). Zachęcam do dalszego poszukiwania absurdów i lekarstw na nie póki jeszcze nie jest za późno.
Piszę o tym by zwrócić uwagę na wpływ przepisów srodowiskowych na innowacyjność, o którą podobno urzędnikom UE chodzi. Urzędnicy ci to zwykle dyletanci w sprawach techniki, którym się wydaje, że można zapewnić innowacyjność gospodarki li tylko przez koncerny i wielkie centra naukowe i badawcze. A przecież skąś tam muszą się brać zdolni specjaliści. Tak się składa, że dla ich przygotowania niezbędne jest wykształcenie politechniczne, dotychczas odbywające się głównie w oparciu o zdelegalizowane działania na tym co "urzędnicy" nazwali odpadami.