Ja też mam program... Tylko co z tego? Autorzy programów - jeśli się nie boją, podają jakieś bzdurne rzeczy we wskaźnikach załączonych do programów - tu z jakiegoś raportu akurat. Problem w tym, ze to ma taką wartość jak zeszłoroczny śnieg - i nie mów proszę o tym, ze organy zaakceptowały, bo ośmieszasz dodatkowo oprócz autorów raportów te organy ;-) Kao przykład podam tylko jednego autora, który uporczywie liczy emisję ze spalania oleju napędowego w silniku (spalanie wewnętrzne) agregatu prądotwórczego wg wskaźników jak dla palników olejowych w standardowych kotłach... Oczywiście ze sprawnością ukłądu odpowiednią - min. 90%. Organy (pomijam gminy gdzie siedzą z reguły ignoranci, ale RDOŚ??) uzganiają to bez problemu, co więcej - mnie się czepiają, dlaczego przyjmuję tak niską sprawność układu (znacznie poniżej 50%) i dlaczego tak wielkie emisje NOX-ów są i w ogóle czemu jakieś dziwne substancje liczę, jak inni liczą takie jak w normalnych "piecach"... Bez komentarza to pozostawię.
Program jest po to, żeby łato policzyć, ale pamiętaj - dane zawsze podajesz Ty a nie ktoś kto ma w głębokim poważaniu co tam sobie policzy klient który kupi program.=, bo jemu zależy właściwie tylko na spieniężeniu licencji na program kolejnemu chętnemu ;-)