No i widzimy co się dzieje. UM mówi, że sprawdza tych którzy powinni złożyć zestawienia. A tak nie jest. Wiele podmiotów wytwarza odpady i w ogóle nie wie o ty, że należy złożyć informację, mieć pozwolenie, itp. oraz prowadzić ewidencję i składać zestawienia. Może należałoby się zająć takimi podmiotami, tzn. wyjść z za biurka i skończyć pracę z dokumentami. Prawo powinno być sprawiedliwe i wszyscy powinni zostać ukarani. Tymczasem karani są wyłącznie Ci, którzy figurują w bazach WIOŚ i UM. Odpady przecież wytwarzane są w każdej działalności, nie ma działalności bezodpadowej. Kary posypią się więc dopiero teraz, ponieważ sprawa jest nagłośniona i wiele podmiotów złoży zestawienia za 2010, a nie złożyło za 2009. Sprawa jest beznadziejna. Jestem tym tematem już zmęczony.
'
Przy okazji - może należy zapytać w Ministerstwie Środowiska, nawet samego Pana Ministra (z szacunkiem), kiedy wejdzie znowelizowana ustawa o odpadach. Czas na wdrożenie dyrektywy minął na początku grudnia 2010. Tymczasem mamy luty. Ciekawe jaką karę dostaną ministerialni urzędnicy za nieterminowe wdrożenie przepisów? Pewnie żadną. A powinni, bo czasu było bardzo dużo i nie zrobili nic oprócz założeń do ustawy.