nikt nie mówił, że branie się za SDP jest łatwym kąskiem chleba. Trzeba się starać i to mocno aby utrzymać się na powierzchni. Dla słabo przygotowanych nie będzie miejsca na rynku - brutalne ale prawdziwe (lepiej powiedzieć to sobie na początku, że tak właśnie jest).
Z wymontowywaniem części i przyjmowaniem pojazdów po wypadkach oraz spalonych to nie aż tak ogromny problem jak go Szanowana Ago kreślisz. Takie pojazdy były na rynku zawsze i zawsze będą, a SDP sobie z tym MUSZĄ poradzić i jak pokazuje dotychczasowe doświadczenie zapewne poradzą. Podstawowa masa pojazdu to jednak metal - około 70%. Na wysokość procentów nie mamy wpływu wszak naród chciał do Unii, więc pozostaje się tylko starać.
Pozdro dla ludków